Burrito

"Zrób mi coś dobrego na kolację jak wrócę z pracy" - powiedziała moja kobieta jakiś czas temu. Lubię to zdanie, bo mobilizuje mnie do kulinarnych eksperymentów.

Postanowiłam zrobić burrito. I tak oto trzeba nam:
1. Ciasto: 2 - 2,5 szklanki mąki, 2 szklanki wody, 2 jajka, sól, mielona ostra papryka
2. Farsz:
- puszka czerwonej fasoli konserwowej
- 1/2 puszki kukurydzy konserwowej
- kilka plasterków żółtego sera
- papryka czerwona
- 1/2 cukinii
- kilka pieczarek
- mielona ostra papryka
- czosnek (dwa ząbki lub dwie kostki Knorra)
- sos chilli/tabasco (wedle uznania)
- mięso (ja użyłam akurat piersi z indyka i ćwierć kilograma schabu wieprzowego)
- puszkę pomidorów w zalewie

Sposobu zrobienia ciasta opisywać nie będę, przejdę od razu do środka.
Na patelni smażymy pokrojone w drobną kostkę mięso.
Dodajemy pomidory z zalewą oraz czosnek.
Po odparowaniu zalewy wrzucamy pieczarki, cukinię (pokrojone w plasterki), paprykę (kostka).
Gdy warzywa zmiękną wrzucamy kukurydzę, fasolę, paprykę mieloną i sos.
Jeszcze chwilę trzymamy na gazie, w międzyczasie na każdego naleśnika kładziemy plaster żółtego sera.
Napełniamy farszem naleśniki, zawijamy i na 5 minut podpiekamy w piekarniku.

Pikantny farsz łagodzi smak ciasta i sera, ale i tak warto mieć pod ręką napój ;)

ENJOY!
(fotorelacja poniżej:)