Kupiłam w zeszłym tygodniu nową formę do muffinów w Biedronce (i tak już jest nie do dostania). Jest rewelacyjna, z grubszego silikonu, tańsza dwa razy niż poprzednia i ma większe foremki. Z tej okazji muffiny na słodko.
Składniki: (na 12 potworów)
suche:
- 2,5 szklanki mąki,
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- budyń waniliowy (na sucho)
- mniej niż szklanka cukru
mokre
- 2/3 szklanki mleka
- 4 łyżki jogurtu
- 2-3 jajka
- pół szklanki oleju
nadzienie - wymieszałam łyżkę dżemu wiśniowego z dżemem z pigwy i odrobiną cukru (na 6 sztuk), do pozostałych 6 pokruszyłam po kostce czekolady kokosowej.
Wymieszać osobne suche i mokre składniki, później połączyć. Nakładać 1/3 foremki, włożyć po łyżeczce nadzienia, dopełnić do 2/3 wysokości (niestety, zostało mi trochę ciasta i dopełniłam foremki, przez co wyrosły "trochę" zbyt mocno).
Piec pół godziny w 200 stopniach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz