niedziela, 4 grudnia 2011

Słowem wstępu

Siedząc swego czasu nad pomelo z pewną uroczą damą przyszło nam (w zasadzie jej) do głowy, by pisać kulinarnego bloga. Jako, że pisać lubię, a jeść jeszcze bardziej, a damę ową najbardziej, pomysłowi przyklaskuję. Pewnie zastosujemy tu jakiś system odróżniania naszych postów, ale na razie work in progress.
 Zatem, zaczynajmy. Będzie różnorodnie :)
http://christianradionewsroom.org/outreach/media/blogs/mtmoriah/work-in-progress.jpg

[Edit by varanek: Oj na pewno będzie różnorodnie. Ja lubię stonowane czernie, Ona pstrokate jasności. Jam wybitny mięsożerca, Ona wielbicielka warzyw i słodyczy. Łączy nas pasja, miłość i namiętność. Do jedzenia także.]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz